Mistrzynie Polski z wizytą w Urzędzie Marszałkowskim

Zespół z Tarnobrzega to 23-krotny Drużynowy Mistrz Polski w tenisie stołowym. W poprzednim sezonie zespół zadebiutował w elitarnej Lidze Mistrzyń, zajmując miejsce w ścisłej "czwórce". Spotkanie z marszałkiem Romaniukiem było okazją do gratulacji i podziękowań. Samorząd Województwa Podkarpackiego od kilku lat wspiera drużynę, promując w ten sposób cały region.

- Myślę, że to są jedne z lepiej wydanych pieniędzy na promocję i sport. Myślę tu o KTS Tarnobrzeg, drużynie pań, które zdobywają z roku na rok tytuł Mistrza Polski, ale też uczestniczą w mistrzostwach Europy, świata indywidualnie oraz w Lidze Mistrzów, gdzie promują zarówno Tarnobrzeg i Województwo Podkarpackie - podkreślał Bogdan Romaniuk.

- Nie ulega wątpliwości, że są to obopólne korzyści, zarówno dla województwa, jak i dla zespołu, poprzez te skromne środki, którymi go wspieramy. Oczekiwania są z pewnością takie, aby wzmocnić to dofinansowanie. Na pewno będziemy rozmawiać z marszałkiem Władysławem Ortylem i całym zarządem, czy tej kwoty nie wzmocnić. To, co robią trenerzy, zespół, zawodniczki dla województwa, bezwzględnie zasługuje na to, żeby wspierać to być może mocniej.

Na spotkanie z członkiem Zarządu Województwa Podkarpackiego przyjechały: kapitan drużyny Kinga Stefańska, Natalia Partyka, Li Qian, Roksana Załomska, Niemka Han Ying oraz Czeszka Renata Strbikova. Trener zespołu i twórca wszystkich sukcesów klubu, Zbigniew Nęcek nie szczędził pochwał pod adresem własnych zawodniczek. Mówił o atmosferze, która pomaga wygrywać, o ostatnich sukcesach indywidualnych i drużynowych tenisistek stołowych oraz apetycie na kolejne zwycięstwa.

- Mam pewien sposób myślenia, że, żeby dobrze pracować, trzeba pracować w pozytywnej atmosferze. To znaczy, że grupa musi być właściwie dobrana i przez wiele lat doskonaliłem układ zawodniczek w drużynie – przyznał trener i menedżer klubu z Tarnobrzega. - W tej chwili mam świetną drużynę, wspaniałą. Jest sześć dziewczyn, które chcą ze sobą współpracować, które się szanują, sobie pomagają. Drużyna powoduje, że także w układach indywidualnych te zawodniczki odnoszą sukcesy. Myślę, że jest to kwestia stworzenia takiego klimatu.

Han Ying, Niemka chińskiego pochodzenia, we wrześniu zdobyła z drużyną Niemiec złoty medal na mistrzostwach Europy w Lizbonie. Reprezentujące Polskę na tych samych zawodach, Kinga Stefańska, Li Qian oraz Natalia Partyka dla Polski wywalczyły drużynowo "brąz". Kilkanaście dni wcześniej Natalia Partyka po raz drugi z rzędu została indywidualną mistrzynią świata w kategorii osób niepełnosprawnych. Występuje ona zarówno wśród niepełnosprawnych, jak i pełnosprawnych sportowców. Jest trzykrotną mistrzynią paraolimpijską.

- Trzeba mieć świadomość, że ciężka praca na pewno zaprocentuje. Jeżeli damy od siebie dużo, to będziemy w stanie dużo wyciągnąć i rywalizować o największe sukcesy. Mam nadzieję, że będę w stanie zagrać w Rio na igrzyskach w turnieju drużynowym i chciałabym zakwalifikować się do turnieju indywidualnego – nie ukrywa swych sportowych marzeń Natalia Partyka. - Zdaję sobie sprawę, że to jest niezwykle trudne i wiele osób powie, że to niemożliwie do zrealizowania, ale jeżeli nie miałabym takich celów i marzeń, to nie miałabym po co trenować i nie miałabym motywacji.

Gratulując dotychczasowych sukcesów, marszałek Bogdan Romaniuk obdarował zawodniczki pamiątkowymi medalami, wydanymi z okazji 15-lecia Województwa Podkarpackiego. Zapewnił on jednocześnie, że będzie trzymał kciuki za ich kolejne drużynowe i indywidualne sukcesy.

Materiał wideo

Galeria zdjęć

Autorem powyższych zdjęć jest Michał Mielniczuk (Biuro prasowe UMWP).